Zostały mi niecałe 4 tygodnie do porodu i sporo energii zaczęłam poświęcać na przygotowania. Poszerzam wiedzę, szukam informacji i układam sobie to wszystko w głowie. Jak poradzić sobie ze strachem? Jak najlepiej przygotować się doi co było dalej
Kategoria: o ciąży
Ciężarna na siłowni
Siłownia w ciąży – czyli jak wygląda moja aktywność fizyczna w trakcie bycia brzuchatką. Dlaczego ćwiczę i co mi to daje. Jeżeli wahasz się bądź szukasz energii do działania… być może tym wpisem udai co było dalej
Czy kobiety w ciąży są dziwne?
Jestem głodna, ale nie chce mi się jeść. Jem, choć nie jestem głodna ~matkie Coelho. Ciąża to piękny, ale i momentami poryty czas. Łzy, radość, złość, entuzjam. Przeplatanka emocji. Czy jestem dziwna w tej ciąży?
Pierwszeństwo kobiet w ciąży – ja w to nie umiem
Jestem w ciąży. Ciąża rządzi się swoimi prawami. Raz jest lżej, raz jest gorzej. Jedna ma mdłości w pierwszych tygodniach, druga przez cały okres. Jedna pozostaje aktywna zawodowo, druga nie może podnieść się z łóżka.i co było dalej
„I co teraz?” czyli ciężarna na fazie
Pierwsze emocje opadły, powoli wraca trzeźwość umysłu. I wiecie jak jest, jak uruchamiacie tę machinę pt. i co teraz. Co ja teraz zrobię, jak ja sobie poradzę, jak żyć panie premierze. W dzisiejszym wpisie opiszęi co było dalej
A tak w ogóle to… jestem w ciąży
„- Cześć, cześć, co tam? – A wiesz, w ciąży jestem” czyli dołączam do klubu mam w dwupaku. I mianuję rok 2019 najbardziej szalonym rokiem w moim życiu. ~Wpis w postaci pamiętnika.~
Wpadka lepsza od planowania?
Spotkałam się ostatnio z koleżanką, co to podobnie jak ja, nie planowała macierzyństwa, a przynajmniej nie na ten moment. I pewnie gdyby nie Ten moment to niełatwo byłoby nam znaleźć… jakikolwiek moment.
Czego unikać na urlopie macierzyńskim?
Moje drogie Panie (i Panowie którzy zapłodnią te Panie), jest kilka rzeczy/zachowań, których powinno się unikać będąc na urlopie macierzyńskim. Oto kilka z nich:
Wzięłam go „NA DZIECKO”
Jest wiele sposobów aby utrzymać przy sobie faceta. Możesz pięknie pachnieć, wstawać codziennie godzinę przed nim (lub nie spać całą noc) by olśnić go swoją nienaganną kreską na powiece, ale możesz też złapać go „nai co było dalej
A co na to rodzice?
Jedno z najczęstszych pytań zaraz po: „o ja, serio?”, „i co teraz?”. Zamiast odpowiadać każdemu po kolei, mogłam ułożyć jedną formułkę i stosować zasadę kopiuj-wklej. Mogłam też wcześniej napisać o tym posta, ale… dopiero dziśi co było dalej