Kategoria: o macierzyństwie

co zabrać na porodówke

przemyt na porodówce

Nie wiem ilu znacie przemytników, ale dziś poznacie jedną. Przemytniczkę. Nie wiem też, czy ktoś tak robi, ale ani razu, na ani jednej liście wyprawkowej nie widziałam tego towaru.

misje macierzyństwa

przerywanie – o ludzie!

jedną z takich trudniejszych misji macierzyństwa było dla mnie nauczenie się albo inaczej – przywyknięcie do tego, że czasem (często) muszę coś przerwać. Oj! Że też zęby mi nie powypadały od zaciskania szczęki.

ostatnie dni przed porodem

Ostatnie dni przed porodem

Ciekawość, rozterki i wyczulenie na każde napięcie. Czy to skurcz czy moja wyobraźnia? Kiedy nastąpi ten dzień? I czy sobie poradzę? Dzisiejszy wpis w postaci kartki z pamiętnika – ostatnich dni przed porodem.

pintereście wybaw mnie od złego

Pintereście, wybaw mnie od złego

O przeciążonej przeglądarce życiowej i pintereście który idzie do Fimala. Marzenia związane z pralnią i kurczący się mózg pod wpływem temperatury. Dzisiaj serwuję Wam wykręcony wpis, dobry wieczór.

jak się czuję przed porodem

Niebawem rodzę

Na liczniku 35 tydzień ciąży. Robię się coraz okrąglejsza, momentami melancholijna. No ciekawe, mruczę pod nosem, próbując zapanować nad swoimi myślami. W mojej dłoni bordowy smoczek, który chowam do dziecięcej kosmetyczki, a w sercu… oi co było dalej

czy kobiety w ciąży są dziwne?

Czy kobiety w ciąży są dziwne?

Jestem głodna, ale nie chce mi się jeść. Jem, choć nie jestem głodna ~matkie Coelho. Ciąża to piękny, ale i momentami poryty czas. Łzy, radość, złość, entuzjam. Przeplatanka emocji. Czy jestem dziwna w tej ciąży?

adaptacja w przedszkolu

Aleks idzie do przedszkola

Właśnie trwają dni adaptacyjne w przedszkolu, a ja… Ja się stresuję. Możliwe że bardziej niż mój pierworodny. Rozmyślam czy robię dobrze i czy wszystko będzie okej. Jestem mamą, choć wyluzowaną, to nadal mamą, której czasemi co było dalej