Nie wiedziałam, że takowe istnieją, dopóki nie przekroczyłam progu sklepu Disneya. Miejsce w którym umieram i naradzam się na nowo. I ogólnie jestem kopnięta na punkcie ciuchów, ale o tym w dalszej części posta.
Nie wiedziałam, że takowe istnieją, dopóki nie przekroczyłam progu sklepu Disneya. Miejsce w którym umieram i naradzam się na nowo. I ogólnie jestem kopnięta na punkcie ciuchów, ale o tym w dalszej części posta.