Dziś się czuję dobrze. Wczoraj czułam się dobrze. Miałam siłę, energię i zapał. Czyli potrafię czuć się dobrze, mimo tego że czułam się, jak się czułam. Jednak tego wszystkiego sobie nie zmyśliłam. Jednak jestem tylkoi co było dalej
Tag: psychoterapia
Po co mi ta terapia?!?! Jest sens? #3
Czy rzeczywiście to jest dla mnie dobre? Bo to nie tylko 50 minut rozmowy, dosyć trudnej, ale również to co się dzieje w międzyczasie. Dzień przed, dzień po. Kryzysy, rozterki, przeżywanie. Chodzę i błądzę po mieszkaniu. Przypominam sobie raz jeszcze. Odkrywam to, co wyparłam lub zatuszowałam.
powiedzieć terapeutce: nie wiem czy przetrwam #2
„Jeżeli będzie Pani czuła wyraźne spadki nastrojów, proszę mnie informować. (…) Kryzys jest wpisany w terapie (…). Nie chcemy jednak Pani rozłożyć całkowicie, ma Pani intensywne życie, jest Pani mamą dwójki malutkich dzieci”.
czym są trudne chwile?
Mam wrażenie, że wszyscy zgodnie, jak jeden mąż i jedna żona pod tymi trudnymi chwilami chowamy całą masę emocji. Często są one tak silne, tak wyżerające, że boimy się je nazwać. Czy to jest próba wyparcia? Zatuszowania? Czy później wszyscy błądzimy tak po omacku, po tych trudnych chwilach, zastanawiając się, czy ja jestem pojebana. Skończona. Czy to mój koniec.
wpis o terapii #1 przypadkowa konfrontacja
Przede mną spore wyzwanie. Rundka druga terapii. Rehabilitacja uczuć. Wyciągnięta dłoń do tej małej Angeliny. Nie wiem czy zapraszam Cię do czytania, tę decyzję musisz podjąć sam/sama.